Hawaje
DUCHOWOŚĆ W BIZNESIE I ŻYCIU
CZYLI BUDOWANIE "EXTREME OWNERSHIP" WŚRÓD KADRY ZARZĄDZAJĄCEJ, PRZEDSIĘBIORCÓW, ARTYSTÓW I OSÓB, KTÓRE PRAGNĄ SAMOSPEŁNIENIA I LEPSZEGO ŻYCIA.
ZMIENIAJMY PARADYGMATY RAZEM.
Kaja Dominas Sp z o.o. 2025 |
SOCIAL MEDIA:
W świecie rozwoju osobistego słowo "świadomość" jest odmieniane przez wszystkie przypadki. Mówi się o "życiu w świadomości" czy "poszerzaniu świadomości". Ale co to tak naprawdę znaczy? Większość definicji jest mglista i niepraktyczna.
Prawda jest prosta i niezwykle strategiczna: Świadomość to nie jest coś, co myślisz lub czujesz. Świadomość to przestrzeń, w której Twoje myśli i emocje się pojawiają.
Aby zrozumieć, czym jest świadomość, najpierw musimy ustalić, czym nie jest.
Świadomość to nie Twoje myśli. Myśli to nieustanny strumień danych: analiz, wspomnień, planów i zmartwień. Przychodzą i odchodzą.
Świadomość to nie Twoje emocje. Emocje to energetyczne reakcje w Twoim ciele: radość, lęk, złość. One również przepływają.
Świadomość to nie Twoja osobowość. Twoje cechy charakteru, talenty i przekonania to Twój "awatar" w tej rzeczywistości, ale to nie jest esencja tego, kim jesteś.
Myślenie, że jesteś swoimi myślami i emocjami, jest źródłem całego cierpienia. To tak, jakby ekran kinowy myślał, że jest filmem, który jest na nim wyświetlany.
Wyobraź sobie, że jesteś w centrum dowodzenia. Przed Tobą znajduje się ogromny ekran, na którym non-stop wyświetlają się dane: myśli, obrazy, dialogi, emocje w postaci wykresów. Przez większość życia siedzisz tak blisko ekranu, że wierzysz, że jesteś tymi danymi. Reagujesz na każdą z nich, dając się wciągnąć w film.
Świadomość to akt odsunięcia się od ekranu i zajęcia fotela dyrektora tego centrum dowodzenia. To moment, w którym zdajesz sobie sprawę: "Ja nie jestem filmem. Ja jestem tym, który ten film obserwuje".
Ten cichy, spokojny obserwator w Tobie – to jest właśnie czysta świadomość. Ona nie ocenia, nie analizuje. Po prostu jest i zauważa.
Po co to wszystko? Ponieważ w momencie, gdy przestajesz identyfikować się z każdą myślą i emocją, a zaczynasz je obserwować, zyskujesz dostęp do dwóch potężnych strategicznych korzyści:
Sytuacje, które kiedyś wywoływały automatyczną reakcję (złość, lęk), nie znikają od razu. Zmienia się jednak Twoja relacja z nimi. Obserwując je z perspektywy świadomości, tworzysz bezcenną przestrzeń między bodźcem a reakcją. W tej przestrzeni leży Twoja wolność – możesz świadomie wybrać, jak zareagujesz, zamiast być niewolnikiem starego programu.
Sama obserwacja to pierwszy, kluczowy krok. Daje Ci ona klarowność, by zobaczyć swoje prawdziwe mechanizmy i programy, które Tobą rządziły. Zyskujesz zdolność do zadania najważniejszego pytania: "Co tak naprawdę odpaliło tę iskrę?". To jest początek głębokiej pracy z przekonaniami. Dopiero ta świadoma obserwacja połączona z pracą nad źródłem sprawia, że z czasem liczba "triggerów" realnie spada, a Ty możesz skupić się na świadomym kreowaniu, zamiast na gaszeniu pożarów.
Świadomość nie jest więc mistycznym stanem do osiągnięcia w przyszłości. To Twoja wrodzona natura, do której możesz wrócić w każdej chwili, zadając sobie proste pytanie: "Kto teraz obserwuje tę myśl?".