Hawaje

Jestem na Linkedin

ŚWIADOME PRZYWÓDZTWO

 

To nowy paradygmat lidera, który nie zarządza, lecz panuje – nad sobą, emocjami i firmą.

 

To zrozumienie, że przyszłość nie jest czymś, na co się czeka. To coś, co kreuje się potęgą świadomego wyboru w teraźniejszości.

© 2025 Kaja Dominas Sp z o.o.     |

SOCIAL MEDIA:

WEWNĘTRZNA GRA O WŁADZĘ
 

Fundamentem każdej dobrze prosperującej firmy jest osobisty rozwój jej lidera

 

Odkryj, jak praca z Twoim wewnętrznym "systemem operacyjnym" staje się największą dźwignią Twojego biznesowego sukcesu.

Na którym poziomie Wewnętrznej Gry o Władzę jesteś? Sprawdź.
Zapisz się do newslettera i zacznij grać.
Logotyp Kaja Dominas, Zmieniamy Paradygmaty.

"To nie moja wina, to ich": jak kultura obwiniania niszczy Twoją firmę (i jak to naprawić)

09 października 2025

Znasz tę scenę. Kluczowy projekt nie został dowieziony na czas. Zwołujesz spotkanie, by przeanalizować przyczyny, a zamiast analizy zaczyna się festiwal przerzucania odpowiedzialności. Marketing obwinia sprzedaż, sprzedaż obwinia IT, a IT obwinia niejasny brief. Wszyscy tłumaczą, dlaczego "to nie ich wina". A Ty, jako lider, gasisz pożar, czując rosnącą frustrację.

 

To naturalny odruch. Ludzki umysł uwielbia prostą logikę przyczyny i skutku, a zrzucenie winy na inny dział to najłatwiejszy sposób na ochronę własnego ego. Ale to iluzja. W złożonym organizmie, jakim jest firma, wina prawie nigdy nie leży po jednej stronie. Każdy jest częścią "łańcucha dostaw" wartości – każdy mógł zrobić coś lepiej, zakomunikować jaśniej, przewidzieć ryzyko. Zdanie "to nie moja wina" jest więc tylko mechanizmem obronnym, który maskuje głębszy, kulturowy problem: chroniczny brak brania odpowiedzialności.

 

Stop. To nie jest problem Twojego zespołu. To jest problem Twój. To Ty, jako lider, stworzyłeś i tolerujesz kulturę, w której unikanie odpowiedzialności jest strategią przetrwania. Czas przestać leczyć objawy i spojrzeć prawdzie w oczy: czas na Radykalną Odpowiedzialność (Extreme Ownership).

 

Diagnoza: syndrom "to nie mój problem"

 

Kultura braku odpowiedzialności jest jak cichy, wewnętrzny sabotażysta. Rzadko jest głośna i jawna. Najczęściej objawia się w trzech subtelnych, ale niszczących symptomach:

 

  • Kultura Wymówek: Zawsze znajduje się zewnętrzny, wygodny powód porażki – trudny rynek, nieuczciwa konkurencja, "trudny klient", inny dział. Twój zespół staje się mistrzem w uzasadnianiu, dlaczego "nie dało się", zamiast szukać sposobów, by "się dało".

 

  • Paraliż Decyzyjny: Nikt nie chce podjąć ostatecznej, odważnej decyzji, bo boi się wziąć za nią odpowiedzialność. Projekty grzęzną w niekończących się analizach, a decyzje są odkładane w nieskończoność, aż problem rozwiąże się sam lub stanie się katastrofą.

 

  • Bohaterstwo "Strażaka": Widząc ten paraliż, sam wkraczasz do akcji. Ręcznie sterujesz, podejmujesz decyzje za innych i "ratujesz" sytuację. Twoje ego karmi się byciem niezbędnym bohaterem, ale w rzeczywistości, każdym takim aktem uczysz swój zespół, że nie musi być samodzielny, bo szef i tak wszystko załatwi.

 

Lustro Lidera: jak Twoja postawa tworzy kulturę ofiary?

 

Twój zespół jest Twoim lustrem. Jeśli widzisz w nim kulturę ofiary i braku odpowiedzialności, to znaczy, że odbija on Twój własny, nieuświadomiony "system operacyjny". Dlaczego tolerujesz takie zachowania?

 

  • Lęk przed Niepopularnością: 

Boisz się egzekwować wysokie standardy, bo chcesz być "lubianym" szefem. Konfrontacja i wymaganie odpowiedzialności kojarzy Ci się z byciem "tym złym". Twój lęk przed odrzuceniem jest silniejszy niż Twoja wola budowania wybitnego zespołu.

 

  • Nieuświadomiona Potrzeba Kontroli: 

Podświadomie wolisz zespół, który jest od Ciebie zależny. Ich bezradność daje Ci poczucie władzy i bycia potrzebnym. Dając im pełną odpowiedzialność, musiałbyś oddać część kontroli, a to budzi Twój wewnętrzny lęk.

 

  • Brak Własnej Odpowiedzialności: 

Przyjrzyj się sobie. Jak często Ty sam subtelnie obwiniasz czynniki zewnętrzne za niepowodzenia? Każde Twoje "rynek jest trudny" czy "konkurencja zaniża ceny" jest cichym przyzwoleniem dla całego zespołu, by robił dokładnie to samo.

 

Cena przeciętności: prawdziwy koszt braku odpowiedzialności

 

Kultura "to nie mój problem" nie jest darmowa. Jej koszt jest ukryty, ale ogromny i płacisz go każdego dnia w twardej walucie.

 

  • Stagnacja i brak innowacji: 

W kulturze bez odpowiedzialności nikt nie wychodzi z inicjatywą. Po co ryzykować, skoro w razie porażki nikt nie weźmie za nią odpowiedzialności, a w razie sukcesu wszyscy się pod nim podpiszą? Twoja firma przestaje się rozwijać.

 

  • Odejście najlepszych: 

Ludzie wybitni (A-players) nienawidzą przeciętności i kultury wymówek. Taka atmosfera fizycznie ich odrzuca. Odchodzą tam, gdzie standardy są wysokie, a Ty zostajesz z tymi, którym przeciętność nie przeszkadza.

 

  • Utrata zaufania klientów: 

Problemy z jakością, niedotrzymane terminy i chaos komunikacyjny stają się normą. Klienci to czują. Tracisz ich zaufanie, a wraz z nim reputację i przyszłe dochody.

 

Budowanie kultury panowania: 3 kroki do radykalnej odpowiedzialności

 

Zmiana kultury zaczyna się od jednego, odważnego lidera. Od Ciebie.

 

KROK 1: ZACZNIJ OD SIEBIE (PUBLICZNE PRZYZNANIE SIĘ DO BŁĘDU) 

Pierwszym krokiem jest wzięcie 100% odpowiedzialności. Zbierz zespół i powiedz: "Ostatni projekt nie powiódł się, a ja zdałem/am sobie sprawę, że to moja wina. Jako lider, stworzyłem/am kulturę, w której odpowiedzialność jest rozmyta. To się od dzisiaj zmienia. I zaczynam od siebie." To jeden z najpotężniejszych aktów przywódczych, jakich możesz dokonać.

 

KROK 2: ZDEFINIUJ JASNE POLA WŁASNOŚCI (OWNERSHIP) 

Koniec z "zespołową" odpowiedzialnością, która w praktyce jest niczyją odpowiedzialnością. Każdy projekt, cel strategiczny i kluczowy obszar w firmie musi mieć jednego, konkretnego "właściciela" ("owner"). To jedna osoba, która jest ostatecznie odpowiedzialna za dowiezienie rezultatu, niezależnie od wszystkiego.

 

KROK 3: STWÓRZ SYSTEM KONSEKWENCJI (POZYTYWNYCH I NEGATYWNYCH) 

Wprowadź kulturę, w której dotrzymywanie słowa i branie odpowiedzialności (nawet za porażki) jest publicznie doceniane i nagradzane. Jednocześnie, unikanie odpowiedzialności i szukanie wymówek musi mieć swoje realne, jasno zakomunikowane konsekwencje. Zespół musi wiedzieć, że standardy są egzekwowane bez wyjątku.

 

Radykalna odpowiedzialność nie jest kolejną modną techniką zarządzania. To fundamentalna zmiana paradygmatu – przejście z mentalności ofiary do mentalności kreatora. Zaczyna się na samym szczycie, od jednej, odważnej decyzji lidera, by przestać obwiniać okoliczności i wziąć 100% odpowiedzialności za wszystko, co dzieje się w jego firmie. To jest najtrudniejsza, ale i najważniejsza praca. To ona odróżnia menedżerów, którzy dryfują razem z problemami, od suwerennych liderów, którzy świadomie kreują rzeczywistość.

arrow left
arrow right
Honolulu, Hawaje