Bali
ŚWIADOME PRZYWÓDZTWO
To nowy paradygmat lidera, który nie zarządza, lecz panuje – nad sobą, emocjami i firmą.
To zrozumienie, że przyszłość nie jest czymś, na co się czeka. To coś, co kreuje się potęgą świadomego wyboru w teraźniejszości.
© 2025 Kaja Dominas Sp z o.o. |
SOCIAL MEDIA:
Fundamentem każdej dobrze prosperującej firmy jest osobisty rozwój jej lidera.
Odkryj, jak praca z Twoim wewnętrznym "systemem operacyjnym" staje się największą dźwignią Twojego biznesowego sukcesu.
Jednym z najbardziej uwalniających odkryć na ścieżce rozwoju jest zrozumienie, że większość myśli, które na co dzień pojawiają się w Twojej głowie, nie jest Twoja. To nie są fakty. To programy.
To oprogramowanie, które zostało zainstalowane w Twoim umyśle dawno temu, gdy Twój system operacyjny był całkowicie otwarty na zewnętrzne dane.
Przychodzimy na ten świat jak komputer z czystym, nieskazitelnym dyskiem twardym. Nasza esencja jest czysta. Ale od pierwszych dni życia zaczyna się proces programowania. Rodzice, szkoła, religia, społeczeństwo – wszyscy oni, najczęściej w dobrej wierze, zaczynają instalować na naszym dysku swoje "aplikacje" i "metki":
"Bądź grzeczna, dziewczynki się nie złoszczą" (program tłumienia emocji).
"Uważaj, świat jest niebezpieczny" (program lęku).
"Musisz myśleć o innych, a nie o sobie" (program ignorowania własnych potrzeb).
"Co ludzie powiedzą?" (program uzależnienia od zewnętrznej walidacji).
Krok po kroku, te zewnętrzne głosy stają się naszym wewnętrznym dialogiem. Zaczynamy wierzyć, że te programy to "my".
Po latach działania pod dyktando tych programów, powoli zatracamy siebie. Przestajemy wiedzieć, kim jesteśmy bez tych wszystkich metek.
Czy to moje ambicje, czy niespełnione ambicje moich rodziców?
Czy to moje potrzeby, czy potrzeby mojego partnera, które nauczyłem/am się stawiać na pierwszym miejscu?
Czy ten lęk przed porażką jest mój, czy to tylko echo głosu ojca, który mówił "nie dasz rady"?
Życie w oparciu o cudze programy prowadzi do głębokiego poczucia pustki i braku sensu, nawet w obliczu zewnętrznego sukcesu.
Jak odzyskać siebie? Musisz stać się świadomym audytorem swojego wewnętrznego oprogramowania.
Zacznij kwestionować swoje myśli. Gdy pojawi się myśl "nie dam rady", zadaj pytanie: "Czy to jest absolutna prawda, czy tylko stary program?". Czyj głos to mówi?
Obserwuj swoje "muszę" i "powinienem/powinnam". Te słowa to czerwone flagi, które niemal zawsze wskazują na działanie zewnętrznego programu, a nie Twojej autentycznej woli.
Użyj Zasady Lustra. Zobacz, jakie sytuacje i jacy ludzie najbardziej Cię irytują. Często pokazują Ci oni programy, które działają w Tobie na nieświadomym poziomie.
Nie jesteś oprogramowaniem. Jesteś użytkownikiem, który ma moc decydowania, które programy chce uruchamiać, a które należy odinstalować. Ten proces audytu jest pierwszym krokiem do odzyskania swojej suwerenności.
Kuba