Hiszpania

Polska

Polska

03 września 2025
Logotyp Kaja Dominas, Zmieniamy Paradygmaty.
Jestem na Linkedin

 

DUCHOWOŚĆ W BIZNESIE I ŻYCIU 
CZYLI BUDOWANIE "EXTREME OWNERSHIP" WŚRÓD KADRY ZARZĄDZAJĄCEJ, PRZEDSIĘBIORCÓW, ARTYSTÓW I OSÓB, KTÓRE PRAGNĄ SAMOSPEŁNIENIA I LEPSZEGO ŻYCIA. 

ZMIENIAJMY PARADYGMATY RAZEM.

Kaja Dominas Sp z o.o. 2025 |

SOCIAL MEDIA:

 
DUCHOWOŚĆ WG SŁOWNIKA JĘZYKA POLSKIEGO PWN:
1.  odnoszący się do życia wewnętrznego człowieka
2. związany z dobrami kulturalnymi lub czyimś systemem wartości
3. niematerialny, metafizyczny
 

Pułapka perfekcjonizmu: jak "bycie idealnym" zabija Twój potencjał i prowadzi do wypalenia

arrow left
arrow right

Może znacie? Może słyszeliście?

 

To jedna z wielu naszych masek. 

A co może być pod nią?

 

LĘK

 

Tak, lęk, stres, który brzmi:

- [ ] „Jestem niewystarczająca/y”

- [ ] „Boję się porażki”

- [ ] „Muszę zadbać o każdy detal by nie było uwag”

- [ ] „Wszystkim musi się podobać”

- [ ] „Bo co powiedzą inni jak nie będzie perfekcyjnie”

- [ ] „Potrzebuje aprobaty/bycia zauważoną”

- [ ] „Brak mi pewności siebie”

Jeśli chcesz dopisz do powyższego swoje.

 

Na nieuświadomionym poziomie „Jestem perfekcjonist(k)ą” może być maską zasłaniającą lęk i brak pewności siebie.

 

Pamiętajmy:- Piękne nie musi być perfekcyjne.

- Zachwycające nie musi być perfekcyjne.

- Oryginalne nie musi być perfekcyjne.

 

Nasz krytyk wewnętrzny, pod przebraniem perfekcjonisty, zakrył lęk i strach. Muszę przyznać, że działa sprytnie.

 

Dlaczego o tym pisze? By uświadomić, że większość z nas nie zdaje sobie sprawy z noszenia masek i przebrań. Uważa, że przykładowo taki perfekcjonista jest idealny - z zewnątrz oczywiście, bo zlęknionego wnętrza nie widzimy. Podziwiamy perfekcjonistów nie zdając sobie sprawy, jakie przeżycia za byciem idealnym stoją.

Przyczyniamy się do „admirowania” niezdrowych wzorców.

 

Byłam perfekcjonistką i dumnie, gdy mogłam, mówiłam „jestem perfekcjonistką”. Na szczęście prawda do mnie dotarła. Nie muszę nią już być. Jestem sobą. Jestem wystarczająca. W końcu.

 

Teraz po prostu współczuję osobom, które wypowiadają te słowa w stosunku do siebie. Zdaję sobie już sprawę, co się znajduje za tymi słowami. Ty też już wiesz.

 

Nie bądź perfekcjonist(k)ą, bądź w końcu sobą. Gdy aktywności płyną z odwagi, nie zaś strachu, dzieje się magia, wchodzisz w swoją moc.

 

Po drugiej stronie strachu zaczyna się życie. Ten „tylko i aż” jeden krok dzieli Cię od niego. Ja robiłam go parę lat. Szczęśliwie, teraz są szybsze metody.

 

PS Post dotyczy mojej obserwacji. Jeżeli w Twoim środowisku biznesowym wyrażasz siebie bez zasłaniania się maską perfekcjonisty - brawo, prawdopodobnie jesteś we wspaniałym miejscu pracy.

„Jestem perfekcjonist(k)ą”